Pijemy coraz więcej alkoholu

W ciągu 20 lat w Polsce spożycie napojów spirytusowych wzrosło prawie dwukrotnie i wynosi obecnie 3,8 l na mieszkańca Polski. W tym samym czasie spożycie piwa wzrosło o ponad
25 l więcej na osobę. Po alkohol częściej sięgają Czesi, Niemcy czy Francuzi.

Alkohol towarzyszy nam podczas oficjalnych spotkań służbowych, w trakcie uroczystości rodzinnych czy na grillu w ogródku, co przekłada się na twarde dane sprzedażowe. Eksperci multiporównywarki rankomat.pl sprawdzili, jak zmienia się podejście Polek i Polaków do alkoholu na przestrzeni lat.

W Polsce od 15 lat nie schodzimy poniżej 7 litrów na osobę  

Dane z badań przeprowadzonych przez PARPA (Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych) pokazują, że jeszcze w 2001 r. liczba spożytego napoju alkoholowego przypadającego na mieszkańca Polski wynosiła 6,63 l. Jest to średnia ilość alkoholu przeliczonego na stuprocentowy podana w litrach na osobę. W 2021 r. wartość ta wyniosła już znacznie więcej, bo 9,70 l. Oznacza to, że w ciągu 20 lat statystycznie pijemy o 3 litry stuprocentowego alkoholu więcej. 

Piwo wygrywa z mocnym alkoholem  

Według portalu statista.com, który przedstawia wyniki sprzedażowe z 2022 r., w Polsce 75% spożywanego alkoholu to właśnie piwo. Następnie najczęściej wybierana jest wódka (9,6%) i wino (8,7%). Znacznie rzadziej wybierane są pozostałe napoje alkoholowe, jak np. whisky (3,7%), rum (1,9%) czy tequila (0,1%).

Według badań PARPA w Polsce najbardziej lubimy piwo, a jego spożycie w 2021 r. wynosiło 92,7 l na 1 mieszkańca Polski. Wzrost na przestrzeni lat również jest zauważalny. W 2000 r. konsumpcja piwa wynosiło 66,9 l na osobę. W przypadku alkoholi spirytusowych liczba ta uległa prawie podwojeniu. W 2000 r. ich spożycie wynosiło 2 l na osobę, w 2021 r. z kolei było to już 3,8 l. Dane te nie są optymistyczne i bez wprowadzenia zmian w naszym codziennym życiu wzrost spożycia alkoholu może się utrzymać.

Pijemy więcej niż Włosi, a mniej niż Czesi 

Warto przyjrzeć się wynikom innych państw europejskich, które mogą stanowić punkt odniesienia. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) z 2019 r. Polska nie stoi na podium w ilości spożywanego alkoholu w Europie, ale jego spożycie jest u nas większe niż podaje PARPA. Pierwsze trzy miejsca w tym rankingu zajmują Czesi (14,26 l), Łotysze (13,19 l) i Mołdawianie (12,85 l). Polskę wyprzedziły także m.in. takie kraje jak Niemcy z wynikiem 12,79 l, Litwa (12,78 l), Hiszpania (12,67 l), Francja (12,23 l). Najmniejsze spożycie alkoholu
z kolei odnotowała Macedonia (6,43 l), Albania (6,82 l) i Norwegia (7,14 l).

Alkohol a wypłata odszkodowania
z polisy
 

Spożycie alkoholu ma wiele negatywnych skutków dla zdrowia
i życia. Stanowi on także podstawę do wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczeniowej. Jeśli ubezpieczony dozna uszczerbku na zdrowiu wskutek prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, towarzystwo ubezpieczeniowe najczęściej w takiej sytuacji odmówi wypłaty odszkodowania. Dotyczy to również ubezpieczenia OC, spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu powoduje, że kierowca za spowodowanie szkód zapłaci z własnej kieszeni.

Zazwyczaj działania i szkody wyrządzone pod wpływem alkoholu uniemożliwiają ubezpieczonemu ubieganie się o odszkodowanie oraz usunięcie szkody. Jest jednak produkt, który uwzględnia działanie pod wpływem – jest to klauzula alkoholowa w polisie turystycznej. Taki rodzaj rozszerzenia gwarantuje ochronę, w przypadku szkody po spożyciu alkoholu, ma zastosowanie również w tak zwanych wyłączeniach generalnych. Klauzula alkoholowa dotyczy dwóch ważnych elementów: kosztów leczenia oraz ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków. Nie dotyczy jednak zniszczenia mienia. Każdy ubezpieczyciel ma jednak w tym zakresie własne regulacje, dlatego przed zakupem konkretnej polisy należy zapoznać się przede wszystkim z dokumentem Ogólnych Warunków Ubezpieczenia – mówi Patrycja Pałka, ekspertka ubezpieczeń turystycznych w rankomat.pl.

Nowy Rok może to dobry moment na to, aby wprowadzić zmiany w życiu. Krokiem w tym kierunku może być zarówno zakup ubezpieczenia na życie, jak i ograniczenie spożycia alkoholu. Przed zakupem polisy na życie warto zapoznać się dokładnie z treścią Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, w których towarzystwo ubezpieczeniowe powinno przedstawić swoje stanowisko względem tego, kiedy ochrona nie zadziała. Wyłączenia odpowiedzialności obejmują nie tylko zdarzenia polisowe, do których doszło pod wpływem alkoholu, ale również mogą dotyczyć uszczerbku powstałego wskutek prowadzenia pojazdu bez posiadania uprawnień, samookaleczenia, brania udziału w bójce czy podczas dokonywania czynu prawnie zabronionego.

O kosmetykach w Polsce

Wartość polskiego rynku kosmetycznego w 2016 r. wyniosła 16 mld zł1. Oznacza to, że Polska jest szóstym rynkiem na kontynencie, ustępując tylko największym europejskim gospodarkom, m.in. Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii. Polski rynek osiągnął taki poziom dzięki stałemu rozwojowi w ciągu ostatnich 15 lat (WYKRES 2). Realny skumulowany wzrost rynku w tym okresie to 32 proc., czyli średnio 2 proc. rocznie. Natomiast nominalny skumulowany wzrost rynku wyniósł w tym okresie aż 78 proc. – wartość rynku w cenach bieżących od 2002 do 2016 r. urosła z 9,0 do 16 mld.

Skok branży jest imponujący, szczególnie w porównaniu z sytuacją w innych państwach europejskich. Spośród szóstki największych europejskich rynków kosmetycznych Polska w ujęciu realnym (w cenach stałych) rosła najszybciej. To tym bardziej istotne, że inne duże rynki jak np. francuski i włoski nie tylko nie odnotowały wzrostów, ale wręcz się skurczyły (odpowiednio o 0,19 proc. i 1,09 proc.).

Zgodnie z danymi przedstawionymi przez PMR, konsumenci wybierając kosmetyki, kierują się ich jakością (88%), zapachem (79%), ceną (77%) oraz naturalnością (55%). Cena już dawno przestała być dla klientów najważniejsza, kryterium znanej marki również traci na znaczeniu. Wiąże się to przede wszystkim z silnym w ostatnich latach rozwojem marek własnych. Aż dla 45% respondentów ważne jest, by kupowany kosmetyk był produktem polskim. Wysoka jakość krajowych produktów oraz zaufanie, jakim darzą je konsumenci pozwalają im coraz lepiej konkurować z zagranicznymi markami.

Wciąż najpopularniejszym miejscem zakupów kosmetyków w naszym kraju są drogerie (79%). W tych punktach częściej dokonują zakupów kobiety (86%) niż mężczyźni (67%). Blisko 25% konsumentów dokonuje z kolei zakupu kosmetyków w hipermarketach, a dyskonty wybiera 14% osób.

W najbliższych latach powinno dojść do dalszego wzrostu znaczenia dyskontów, przede wszystkim z racji ich ekspansji, poszerzonej oferty kosmetycznej oraz rosnącego zaufania społeczeństwa do marek własnych. Z kolei hipermarkety, aby zaradzić spadkom sprzedaży kosmetyków, będą najpewniej przebudowywać swoje działy kosmetyczne, próbując upodobnić je do drogerii.

Mikrobiom beauty
W ostatnich latach do kręgu zainteresowań biologów i biotechnologów (po ko­mórkach macierzystych) dołączył również mikrobiom człowieka, czyli różnicowana społeczność ko­mensalnych, symbiotycznych i patogennych mikroorga­nizmów żyjących w i na jego ciele. Badania nad mikroflorą obejmujące wpływ wieku, diety, stoso­wanych leków, środowiska życia oraz przebytych chorób na skład tej mikroflory umożliwiły zrozumienie rela­cji, które składają się na zachowanie zdrowia lub rozwój chorób zależnych właśnie od mikroorganizmów zamiesz­kujących nasze ciało. Okazuje się, że mikroflora ma wpływ na różne aspekty fizjologii organizmu człowieka oraz jego podatność na wiele dysfunkcji organizmu. Zachwianie naturalnej równowagi mikrobiologicznej skóry, np. poprzez zastosowanie terapii antybiotykowej czy agresywnej, nieprawidłowej pielęgnacji może mieć istotne konsekwencje dla jej funkcjonowania a także wpływać na przyspieszenie procesu jej starzenia.

Dlatego w kosmetologii rozwinął się odrębny nurt w kosmetologii – kosmetyki pre- i probiotyczne. Ich zadaniem jest tworzenie i utrzymanie na powierzchni skóry aktywnej bariery ochronnej – mikrobiologicznej flory, która zapobiega namnażaniu się drobnoustrojów chorobotwórczych. Są to kosmetyki idealne dla skóry pozbawionej naturalnej ochrony, podrażnionej czy uszkodzonej, ponieważ na takiej skórze patogenne drobnoustroje rozmnażają się błyskawicznie, powodując różnorodne dermatozy.

Mimo, iż wcześniejsze pokolenia posiadały, nabytą przez doświadczenie wiedzę, o dobrym wpływie pre- i probiotyków na skórę, jednak dopiero teraz trend mikrobiom beauty, czyli czerpanie z dobroczynnych właściwości kefirów czy jogurtów działających przeciwstarzeniowo i kojąco na skórę, jest widoczny w produkcji wielu luksusowych produktów do jej mycia i pielęgnacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *