Co Polacy kupują bliskim pod choinkę? Tpay prezentuje dane

Święta zbliżają się wielkimi krokami, a wraz z nimi gorączka związana z kupowaniem prezentów dla najbliższych. Tpay przyjrzał się trzem wybranym kategoriom, które najczęściej są kojarzone z gwiazdkowymi prezentami. Jak wynika z danych za listopad i początek grudnia, klienci sklepów współpracujących z tym operatorem płatności, chętniej niż przed rokiem kupowali produkty z kategorii Zdrowie i uroda. Na przeciwnym biegunie znalazła się kategoria Moda i akcesoria, która uzyskała niższą niż w 2021 r. liczbę transakcji oraz mniejszą wartość koszyka zakupowego.

Listopad i grudzień są miesiącami, które przynoszą większe obroty w sklepach internetowych. Właśnie w tym okresie najczęściej szukamy prezentów dla najbliższych, a rosnąca liczba promocji skłania do podejmowania decyzji zakupowych. Jak wynika z badania, które pod koniec listopada przeprowadził Empik wśród klientów swojego sklepu internetowego, tylko 10 proc. ankietowanych zadeklarowało, że kupi prezenty na ostatnią chwilę. Pozostała część respondentów odpowiedziała, że zrobi zakupy do połowy grudnia. Operator płatności Tpay przyjrzał się bliżej tym zakupom, a konkretnie trzem kategoriom: Zdrowie i uroda, AGD/RTV i elektronika, a także Moda i akcesoria.

Kosmetyki kolejny rok na topie

Według danych Tpay za listopad oraz pierwszych 11 dni grudnia, spośród trzech wybranych kategorii, największym zainteresowaniem konsumentów cieszyło się Zdrowie i uroda. Sprzedaż tych produktów wzrosła o 25 proc. względem analogicznego okresu ubiegłego roku, natomiast liczba transakcji zwiększyła się o 19 proc. O tym, że nie jest to tylko chwilowa tendencja, świadczą dane z poprzedniego roku. W analizowanym okresie 2021 r. średnia wartość koszyka w kategorii Zdrowie i uroda zwiększyła się o 38 proc. względem 2020 r. natomiast liczba transakcji wzrosła aż 66 proc.

– Rynek internetowej sprzedaży produktów dla zdrowia i urody w ostatnich latach zaliczył bardzo duże wzrosty, stając się jedną z popularniejszych kategorii obok mody czy elektroniki. Ogromną rolę odegrał w tym przypadku czas pandemii, gdy zauważono skokowy wzrost zamówień dla tej kategorii na całym świecie. Okazuje się jednak, że nawet powrót do zakupów stacjonarnych, nie zmienił przyzwyczajeń konsumentów. Oszczędność czasu oraz stale pojawiające się akcje promocyjne sprawiają, że ta kategoria stale się rozwija – mówi Dawid Cichy, Head of sales w Tpay, operatora płatności.

Trend ten zauważalny jest także na całym świecie. Według ostatnich danych Statista, globalny rynek e-commerce dla „health and beauty” w 2022 r. osiągnie wartość 264,9 mld dolarów. Analitycy przewidują, że w najbliższych latach branżę czeka dynamiczny rozwój, natomiast w 2027 r. wzrośnie o  70 proc. do 449,6 mld dolarów.

Więcej transakcji w elektronice, duże spadki w modzie i akcesoriach

W analizowanym okresie kategoria AGD/RTV i elektronika uzyskała 16 proc. wzrostu transakcji rdr. Nie przełożyło się to jednak na średnią wartość koszyka, która w porównaniu do analizowanego okresu ubiegłego roku spadła o 3 proc.

Wśród branych pod uwagę kategorii, największe spadki można zaobserwować w Modzie i akcesoriach, gdzie liczba transakcji spadła o 23 proc., a średnia wartość koszyka zmniejszyła się o ponad 8 proc. Porównując dane z poprzednich lat dla tej kategorii, można zauważyć stale zmniejszającą się liczbę transakcji, która w 2021 r. zanotowała ponad 10 proc. spadek względem 2020 r. Z kolei, jeżeli przyjrzymy się średniej wartości koszyka w ubiegłym roku, możemy zauważyć, że była ona prawie 10 proc. wyższa niż rok wcześniej.

Black Friday nie poprawił wyników, ale zmienił kolejność

Tradycyjnie w listopadzie największy internetowy szał zakupowy przypadł w Czarny Piątek. W porównaniu z pozostałymi dniami miesiąca, sprzedaż online w sklepach współpracujących z Tpay wzrosła w Black Friday o 118 proc., natomiast liczba transakcji zwiększyła się o 34 proc. Porównując te dane z ubiegłym rokiem, widać spadek sprzedaży o 26 proc. oraz wzrost liczby transakcji o 34 proc.

Interesujące jest to, że w trakcie Black Friday zmianie uległy preferencje zakupowe Polaków. W tym dniu, spośród wybranych do analizy trzech kategorii, najwięcej transakcji przypadło dla kategorii Moda i akcesoria (wzrost o 193 proc. w porównaniu ze średnią w całym listopadzie), dalej AGD/RTV i elektronika (wzrost o 112 proc.), a na trzecim miejscu znalazło się Zdrowie i uroda (wzrost o 54 proc.). Tak duża dysproporcja między kategoriami może wynikać przede wszystkim ze świadomego podejścia konsumentów do akcji promocyjnych. Polacy wykorzystali Black Friday przede wszystkim do lokalizowania promocji w celu uzupełnienia swojej garderoby, ewentualnie nabycia sprzętu elektronicznego.

O kosmetykach w Polsce

Polski rynek kosmetyczny to około 400 podmiotów – dużych firm międzynarodowych, dużych polskich graczy oraz średnich, małych i mikroprzedsiębiorstw. Taka struktura zapewnia niezbędną różnorodność branży i stanowi o jej silnych podstawach.

Wartość polskiego rynku kosmetycznego w 2016 r. wyniosła 16 mld zł. Dzięki działalności przemysłu kosmetycznego polska gospodarka wytworzyła ponad 7 mld zł wartości dodanej, zapewniając miejsca pracy dla 43 tys. osób.

Polska jest szóstym rynkiem kosmetyków w Europie i rośnie najszybciej z liderów, stale powiększając też
nadwyżkę w handlu międzynarodowym. W najbliższych latach polska gospodarka powinna nadal się rozwijać, a wraz z nią branża kosmetyczna. Równocześnie rosła będzie zamożność społeczeństwa, co w konsekwencji oznacza wzrost popytu na produkty kosmetyczne. Zmieniać się będzie też struktura tego popytu – wzrośnie sprzedaż droższych wyrobów. Z kolei konsekwencją zachodzących w Polsce zmian demograficznych będzie wzrost zapotrzebowania na produkty przeznaczone dla osób starszych. Takie impulsy na rynku krajowym zmieniać będą produkcję, a co za tym idzie – eksport.

Kontynuowany będzie trend migracji polskich producentów z rynków tanich na rozwinięte, dojrzałe rynki
o wysokiej marży. Kierunek rosyjski czy ukraiński będą tracić znaczenie na rzecz np. rynku belgijskiego.
Sukcesywnie wyczerpywać się będzie przewaga konkurencyjna branży kosmetycznej w Polsce opierająca się na niskich kosztach. Wzrost wynagrodzeń i kurcząca się liczba dostępnych pracowników wymuszą znalezienie innych przewag, m.in. poprzez zwiększenie inwestycji w badania i rozwój.

Kadry sektora należą do najlepszych w Europie. Jedynym zagrożeniem jest starzejące się społeczeństwo,
które może ograniczyć dopływ liczby pracowników wymaganej do zaspokojenia rosnących potrzeb branży.

Kosmetyki to jedna z intensywniej regulowanych branż na poziomie Unii Europejskiej. Zharmonizowane
przepisy ułatwiają konkurencję, ale ich częste zmiany wymagają znaczącego wysiłku w dostosowanie, drenując kapitał na inwestycje rozwojowe.

Natural, eco i vege beauty
Do końca XIX w. receptury kosmetyczne oparte były głównie o przetwory roślinne, jednak z czasem zaczęły być sukcesywnie zastępowane związkami otrzymywanymi na drodze syntezy. Argumentami przemawiającymi za słusznością stosowania w kosmetologii na szeroką skalę substancji syntetycznych było ich wybiórcze działanie i duża skuteczność. W połowie lat pięćdziesiątych pojawiły się pierwsze sygnały ostrzegawcze, co do stosowania syntetycznych komponentów w kosmetykach. Powróciła wówczas moda na zioła i produkty otrzymywane w wyniku ich przetwórstwa. W estetologii kosmetologicznej natura i ekologia króluje od dawna, jednak wydaje się, że tzw. trend natural czy eco beauty w kolejnych latach nadal będzie ekspansywnie rozwijał się w branży. W pielęgnacji część estetologów bezwzględnie swój wzrok kieruje w kierunku zabiegów nieinwazyjnych opartych o naturalne, ekologiczne, a nawet wegańskie składniki aktywne.

Dlatego mówiąc o trendach w branży beauty, zdecydowanie warto wspomnieć o vege beauty – prężnie rozwijającym się w Polsce niszowym (jak dotychczas) obszarze, który staje się coraz bardziej popularny. Zdaniem wielu osób fenomen tego zjawiska wynika głównie z ciągle rosnącej świadomości społecznej tego, z jakich substancji korzystają wielkie koncerny kosmetyczne i jakich nadużyć się dopuszczają przy ich produkcji. Weganizm to coraz powszechniej preferowany styl życia eliminujący produkty pochodzenia zwierzęcego nie tylko z diety, ale również ze wszystkich innych aspektów życia, łącznie z dbałością o ciało.

Producenci kosmetyków podchwycili ten nowy trend, czego efektem jest obecność na rynku pro-ekologicznych i pro-zwierzęcych wegańskich produktów (zarówno do pielęgnacji, jak i upiększania), które nie zawierają żadnych składników pochodzenia zwierzęcego, ani niektórych roślinnych, pozyskiwanych w sposób przysparzający zwierzętom cierpienia albo stwarzających zagrożenie dla ekosystemu, składniki te nie mogą być również testowane na zwierzętach. Rynek kosmetyczny szybko odpowiedział na potrzeby wegan poprzez włączenie do swojej oferty specjalnych, pojedynczych produktów kosmetycznych a nawet całych linii detalicznych i profesjonalnych.

W estetologii medycznej natural beauty to trend polegający na dążeniu do uzyskania naturalnego efektu poprzez regularne mało inwazyjne zabiegi, np. z użyciem lasera frakcyjnego czy mezoterapii igłowej. Unika się także nienaturalnego efektu maski, nadmiernie uwydatnionych ust, policzków czy piersi.

Global anti-aging
Z tego też powodu, tak prężnie rozwijały i nadal rozwijają się przeciwstarzeniowe, stosowane subdyscypliny nauki (np. nieformalne specjalności w medycynie i kosmetologii – medycyna przeciwstarzeniowa i kosmetologia przeciwstarzeniowa), które stawiają sobie podobny cel, jednak realizują go w odmienny sposób. Wysiłki kosmetologów oraz lekarzy medycyny estetycznej skierowane na walkę właśnie z tym procesem, skutkują coraz to nowszymi zabiegami przeciwstarzeniowymi.

Pomimo, iż określenia „medycyna anti-aging” czy „kosmetologia anti-aging” powszechnie funkcjonują od dawna, wydaje się, że jak dotychczas, nie były one w pełni rozumiane, wykorzystywane i nie oddawały wielokierunkowego działania tych subdyscyplin. Przez większość ludzi (zarówno usługodawców, jak i usługobiorców) kojarzone były wyłącznie z zabiegami estetycznymi, które za pomocą różnorodnych metod – odpowiednio medycznych i paramedycznych, pozwalają dłużej zachować zdrowy i młody wygląd. Mimo, że w zabiegach tych wykorzystuje się substancje oraz czynniki fizykalne, które z jednej strony stymulują procesy regeneracyjne i przez to „odmładzają” ciało, z drugiej neutralizują czynniki przyspieszające starzenie się organizmu, najczęściej nie działają one przyczynowo, zwalczają jedynie nieestetyczne objawy tego procesu. Należy jednak pamiętać, że anti-aging to także, a może przede wszystkim, prewencja, czyli zapobieganie procesowi starzenia w jedyny prawdziwie skuteczny sposób – za pomocą zmiany nawyków związanych ze stylem życia, unikania zagrożeń środowiskowych i odpowiedniej opieki zdrowotnej.

Od jakiegoś czasu gabinety medycyny estetycznej oraz gabinety kosmetologiczne zaczynają wykorzystywać swój potencjał, wynikający z wielokierunkowej znajomości funkcjonowania ludzkiego organizmu, do podejmowania działań prowadzących do polepszenia jakości życia klientów/pacjentów poprzez zapewnienie im zachowania estetyki ciała aż do późnej starości. Osiągają to właśnie dzięki wczesnej profilaktyce patologii skórnych związanych z wiekiem oraz pielęgnacji zdrowia przez zmianę nawyków już od młodego wieku. Dlatego też można mówić o pewnym trendzie w branży beauty, polegającym na nowym, szerszym podejściu do walki ze starzeniem, tzw. global anti-aging, czyli wprowadzaniu do terapii przeciwstarzeniowych elementów edukacji zdrowotnej i profilaktyki.

W praktyce oznacza to konsultacje nie ograniczające się jedynie do oceny klienta/pacjenta przed zabiegiem estetycznym, ale obejmujące także bardzo szczegółową ocenę dotychczasowych nawyków związanych ze stylem życia oraz określenie potencjału zdrowotnego danej osoby wraz ze zdiagnozowaniem zagrożeń i szans, które można odpowiednio wcześnie ograniczać lub rozwijać. Pakiety global anti-aging obejmują też konsultacje z innymi specjalistami, jak dietetyk, trener personalny czy psycholog.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *